Nie tak dawno Dr Blues występował z Wielką Łodzią towarzysząc Bobbie „Mercy” Oliverowi – czarnoskóremu bluesmanowi z Teksasu wykonującemu bluesa osadzonego w tradycji klasycznego bluesa chiagowskiego, a już w połowie lipca zaskoczył słuchaczy kolejną niespodzianką. Tym razem do wspólnych występów z grupą Soul Re Vision zaprosił Niki Buzza, muzyka o afroamerykańskim rodowodzie, pochodzącego ze stanu Kentucky, który w swojej karierze współpracował między innymi z Tiną i Ikem Turnerem, Jamesem Brownem czy samą Whitney Houston. Niki występował już kilkakrotnie w Polsce, między innymi dwukrotnie na Rawa Blues Festival, a także brał udział w biciu gitarowego rekordu Guinnessa we Wrocławiu w maju tego roku. Zapytaliśmy Dr Bluesa – Krzysztofa Rybarczyka, lidera grupy Dr Blues & Soul Re Vision – o szczegóły współpracy z Niki Buzzem:
Blues.pl: Jaka jest historia Twojej znajomości z Niki Buzzem?
Dr Blues: Pierwszy raz spotkałem Niki Buzza podczas jego koncertów około rok temu w czasie obchodów Polskiego Dnia Bluesa w Wielkopolsce, kiedy występował z międzynarodową grupą Soul Catchers. To niesamowicie barwna postać, nie tylko zewnętrznie, ale i osobowościowo, a historia jego życia jest niezwykła. Zafascynowała mnie jego żywiołowość, niezwykle sprawna gra na gitarze oraz charakterystyczny styl wokalny uzupełniany brzmieniowo użyciem harmonizera. Wysłuchałem kilku koncertów grupy i zaprzyjaźniliśmy się. Bardzo spodobała mi się stylistyka zespołu z którym występował, gdzie na bazie soulowych standardów z lat 60-tych muzycy grali w funkowym stylu, zmieniając często harmonię oryginałów i ich charakter muzyczny. To był bardzo ciekawy eksperyment. Rozmawiałem z Nikim dużo po koncertach, odkryliśmy wspólne fascynacje muzyką soulową, w szczególności twórczością Wilsona Picketta.
Blues.pl: No tak, ale to nie wyjaśnia jak doszło do wspólnych koncertów?
Dr Blues: Niki Buzz zaproponował mi, że jeśli zorganizuję kilka koncertów, to pomimo stałych zajęć w swoim i innych projektach, chętnie przyjedzie i wystąpi ze mną i moją grupą. Stworzyłem zarys programu wspólnej trasy. Zawierał on największe przeboje Wilsona Picketta oraz kilka utworów innych znanych twórców i wykonawców złotej ery soulu. Nikiemu bardzo przypadł do gustu taki pomysł, uzgodniliśmy terminy no i zagraliśmy razem kilka koncertów z Soul Re Vision. Jako ciekawostkę wspomnę, że w jednym z koncertów wystąpili gościnnie Wojtek Hoffmann, lider grupy Turbo oraz Billy TK Junior z Nowej Zelandii, który akurat był w Poznaniu. Koncert w poznańskim Lizardzie zabrzmiał więc wyjątkowo bardziej rockowo.
Blues.pl: Nazwa trasy Tribute To Ol’Skool Soul Masters była bardzo zbliżona do Twojego poprzedniego projektu.
Dr Blues: Słuszna uwaga. Na przełomie maja i czerwca zorganizowałem i wystąpiłem w kilku koncertach pod wspólną nazwą Tribute To Ol’Skool Blues Masters z udziałem Bobbie „Mercy” Olivera z USA oraz Wielkiej Łodzi. Koncerty z Niki Buzzem były niejako stylistycznym dopełnieniem moich zainteresowań muzycznych. To niesamowite, że w ciągu jednego roku udało mi się zorganizować dwie trasy, dwóch zespołów, które współtworzę – każdą z innym czarnoskórym oryginalnym muzykiem, gdzie stylistycznie każdy z nich utożsamia się ze stylem innego zespołu, w którym gram na co dzień. Niki Buzz poszedł nawet dalej eksplorując z Soul Re Vision stylistykę czarnej muzyki z lat siedemdziesiątych. Pod jego czujnym uchem rozszerzyliśmy nieco klimat wykonywanych wspólnie utworów kierując się w stronę wczesnego funku. Dało to nam dużo radości i odświeżyło nasze brzmienie.
Blues.pl: Czym zaskoczył Ciebie Niki Buzz, czego od niego się nauczyliście?
Dr Blues: Niki Buzz jest przede wszystim niesamowicie sprawnym multiinstrumentalistą. Muzyka wypełnia jego życie niemal od urodzenia. Jak sam wspominał, od kiedy pamięta zarabiał na życie grą na różnych instrumentach. Jest perkusistą o niezwykłej mocy groove’u. Jest wokalistą o dużej skali, niezwykłej muzykalności i feelingu. Używa z wielką kulturą harmonizera wokalnego, który przecież rzadko jest stosowany w muzyce niekomercyjnej. Wspólne próby i koncerty nauczyły nas większej dyscypliny wykonawczej, uzmysłowiły jak ważne jest skupienie uwagi na innych muzykach w czasie gry oraz pokazały jak nadal twórczo można traktować znane i wykonywane już od pięćdziesięciu lat standardy. Niki okazał się dla nas znakomitym nauczycielem i mentorem czarnej muzyki. Szanując doświadczenie i umiejętności muzyków Soul Re Vision, rozszerzył znacznie nasze horyzonty muzyczne i poszerzył stylistykę wykonywanych przez nas utworów. Spotkanie i wspólne koncerty z nim były dla nas wszystkich niezapomnianym przeżyciem. Nasze muzyczne spotkania zostały zarejestrowane, a materiał ukaże się niebawem w formie CD.
Opublikowano: 2013-10-17 08:46:02
Źródło: Blues.pl