W tym roku minęło dwadzieścia lat od śmierci Ryszarda Riedla – jednego z najlepszych i najbardziej charyzmatycznych wokalistów w historii polskiego bluesa i rocka. Tak doniosła rocznica nie mogła pozostać bez echa na festiwalu Rawa Blues, na którym Rysiek wielokrotnie występował. Grupa śląskich muzyków postanowiła przygotować specjalny koncert dla uczczenia jego pamięci.
- Dwadzieścia lat temu, podczas letniej Rozgrzewki Rawy Blues w Ustroniu podeszli do mnie Leszek Winder i Michał Giercuszkiewicz. Zaproponowali żeby zmontować nowy skład i zagrać z Ryśkiem na Rawie. Zgodziłem się, mieliśmy wybrać się do niego do szpitala, żeby przedstawić mu ten pomysł i podnieść go trochę na duchu. Nie zdążyliśmy… – wspomina Irek Dudek, dyrektor Rawy Blues. — A ponieważ w tym roku przypadła okrągła rocznica jego śmierci, postanowiłem powrócić do naszej rozmowy sprzed lat. Zadzwoniłem do Leszka i tak to się zaczęło. Chcemy wspólnie pokłonić się Ryśkowi – dodaje.
- Winder – który przed laty współpracował z Riedlem w zespole Krzak – podjął się zmontowania składu i opracowania repertuaru. Zebrał naprawdę doborowe grono śląskich muzyków: Irek Dudek na harmonijce ustnej, Krzysztof Głuch na instrumentach klawiszowych, Mirek Rzepa na gitarze, Andrzej Rusek na basie i Michał Giercuszkiewicz na perkusji. Za mikrofonem syn Ryśka – Sebastian. To był trzon zespołu. Lista muzyków chętnych do wzięcia udziału w tym koncercie szybko jednak zaczęła się rozrastać i… ciągle się wydłuża. Wszyscy zapewne nie zmieściliby się na scenie Spodka. Specjalnie z USA przyleci Maciej Radziejewski, weteran śląskiej gitary, współzałożyciel grup Krzak oraz Apokalipsa (z Irkiem Dudkiem), były współpracownik Czesława Niemena. Kolejna dwójka potwierdzonych gitarzystów to: Grzegorz Kapołka i Paweł Ambroziak. Wiadomo też, że niektóre partie wokalne zaśpiewa również Maciej Lipina – odtwórca roli Ryszarda Riedla w spektaklu „Skazany na bluesa“, wystawianym na deskach Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego.
- Powstała niespodziewana i bardzo mocna reprezentacja śląskiego środowiska bluesowego, a zapowiadają się kolejne niespodzianki – mówi tajemniczo Leszek Winder, który oczywiście także zaprezentuje się w roli muzyka.
Jak podają organizatorzy festiwalu, koncert dla Ryśka będzie finałem 34. edycji Rawa Blues Festival. Na pewno będzie to niezapomniany set, a duch Riedla-seniora będzie unosił się nad sceną katowickiej hali – dodają.
Tekst: Robert Dłucik
Opublikowano: 2014-10-06 12:08:49
Źródło: www.rawablues.com